Każda kobieta, która zaszła w ciąże chciałaby poznać dokładny termin przyjścia na świat swojego dziecka. Obliczenie terminu porodu jest ważne nie tylko dlatego, że pozwoli nam przygotować otoczenie na narodziny potomka ale pozwoli także dowiedzieć się czy płód rozwija się w odpowiednim tempie (chociaż ono jest inne dla każdego płodu) oraz czy poród następuje za wcześnie czy za późno. Wszystkie metody obliczania terminu porodu jakie znamy określają datę, która zazwyczaj jest tylko przybliżonym terminem. Matka natura działa w swoim tempie i po swojemu, ze statystyk wynika, że tylko jakieś 5% ciąż rozwiązuje się w terminie wyznaczonym przez ginekologa. Aczkolwiek nawet te przybliżone dane dają możliwość podjęcia odpowiednich działań, zanim nadejdzie termin porodu.
Reguła Naegelego – jedna z popularniejszych metod.
To metoda obliczania terminu porodu, która opiera się na obliczeniach opracowanych przez niemieckiego lekarza Franza Naegele. Według tej zasady termin porodu to: pierwszy dzień ostatniej miesiączki, do którego dodajemy dwanaście miesięcy kalendarzowych, od tego wyniku odejmujemy trzy miesiące, a następnie dodajemy siedem dni. Ciąża trwa dwieście osiemdziesiąt dni, czyli dziesięć miesięcy księżycowych, a nie jak się potocznie mówi i uważa dziewięć miesięcy.
Dosyć skomplikowane te obliczenia i mają kilka wad. Mianowicie jeżeli kobieta ma inną długość cyklu niż zakładane dwadzieścia osiem dni to musimy albo odjąć określoną liczbę dni (przy krótszym cyklu) lub dodać (przy dłuższym). Nie wspominając już o kobietach, których cykle nie są regularne. Problem stanowi też wyznaczenie dni płodnych, ponieważ trwają krótko i u każdej kobiety mogą występować w innych dniach. Jak wiadomo każda kobieta funkcjonuje inaczej i zależy to od wielu czynników.
Na „oko”, czyli na podstawie widocznych oznak ciąży.
Czasem się zdarza, że kobieta zgłasza się na wizytę w dosyć zaawansowanej ciąży (po dziesiątym – dwunastym tygodniu) i nie jest w stanie podać terminu ostatniej miesiączki, wtedy obliczenie terminu porodu według wyżej wymienionej zasady jest niemożliwe. W takiej sytuacji doświadczony lekarz ginekolog bądź położna może powiedzieć mniej więcej, w którym miesiącu ciąży jest pacjentka. Wnioski te wyciąga się na podstawie obserwacji między innymi jak wysoko ułożone jest dno miednicy ciężarnej (im wyżej tym bardziej zaawansowana ciąża) lub kiedy kobieta po raz pierwszy poczuła ruchy płodu. Są to informacje, które w bardzo niewielkim przybliżeniu mogą pomóc określić termin porodu.
Ultrasonograf – po naszemu USG.
Badanie wykonywane ultrasonografem wykorzystywane powszechnie w medycynie, nie tylko w położnictwie, to metoda, dzięki której chyba w najbardziej dokładny sposób wyznacza się termin porodu. USG dostarcza informacji na temat rozwoju płodu i etapu w jakim się znajduje, wykrywa także (jeżeli istnieją) anomalie rozwojowe. Dane zebrane w trakcie badania takie jak wskaźnik CRL, a po polsku to długość ciemieniowo-siedzeniowa płodu dają pozwalają obliczyć termin porodu najbardziej prawdopodobny. Takie badanie najlepiej wykonać przed upływem dziesiątego tygodnia ciąży. Regularne badanie USG w kolejnych tygodniach ciąży, dane na temat rozmiaru główki, długości kości udowej itp., potwierdza (lub nie) czy wyznaczony wcześniej termin porodu jest „aktualny”. Bardzo często termin porodu wyznaczony na podstawie ostatniej miesiączki nie pokrywa się z tym wykazanym w USG, jednak obserwacja tempa rozwoju płodu to jak na razie najlepsza informacja do wyznaczania terminu porodu.
